Pewnym zwycięstwem Beskidu 7:1(2:1) zakończył się mecz 23 kolejki, w którym skoczowianie podejmowali LKS Wisłę Strumień. Póki gracze gości mieli siły na skuteczną obronę pachniało sensacją, lecz od 40 minuty skoczowianie jeszcze bardziej dominowali co przełożyło się na efektowne zwycięstwo. Dwie bramki dla Beskidu zdobył Damian Szczęsny, ponadto po bramce dołożyli Krzysztof Surawski, Michał Szczyrba, Cezary Ferfecki, Marcin Jaworzyn oraz Bartosz Szołtys.

Beskid: Krucek, Chrapek(46′ Trybulec), Kotrys(61′ Juraszek), Ferfecki, Dudajek, Małkowski, Surawski, Szczyrba(81′ Zwardoń), Szczęsny, Sikora(76′ Krzak), Jaworzyn(61′ Szołtys)

Wisła: Grabowski, J. Czakon(58′ Labza), Sz. Czakon, Miły(79′ Żur), Niebisz, Puzoń, Siciński, Tekla, Wojtek, Wojtków(63′ Krzempek), Urbańczyk

Żółta kartka: Małkowski, Kotrys, Ferfecki(Beskid) – Puzoń, Tekla(Wisła)

Czerwona kartka: Małkowski(Beskid) – Tekla(Wisła)

 

W 1 minucie blisko zdobycia bramki byli goście. Po dośrodkowaniu Marcin Urbańczyk wygrał pojedynek główkowy w polu karnym Beskidu i skierował piłkę obok bramki Beskidu. W 8 minucie koronkową akcję rozegrali zawodnicy Beskidu Skoczów. Blisko zdobycia bramki był Adrian Sikora, którego strzał odbił rywal. W 14 minucie do wybitej przez rywala piłki doszedł na linii pola karnego Jakub Małkowski, którego strzał na rzut rożny sparował goalkepper rywala. W 21 minucie goście objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne Beskidu z rzutu wolego do bezpańskiej piłki doszedł Bartosz Wojtków, który umieścił piłkę w bramce Beskidu. W 29 minucie dobrą akcję prawą stroną rozegrali gracze Beskidu. Jakub Małkowski dograł piłkę do znajdującego się w polu karnym Adriana Sikory, który uderzył niecelnie. W 33 minucie zza pola karnego na bramkę Wisły uderzył Cezary Ferfecki, lecz bramkarz gości dobrze odbił piłkę na bok. W 40 minucie faulowany w polu karnym gości był Adrian Sikora co zauważył arbiter i wskazał na rzut karny, który na bramkę zamienił Krzysztof Surawski. W 44 minucie z rzutu wolnego uderzył Cezary Ferfecki, lecz strzał zatrzymał się na poprzeczce. W 44 minucie po strzale na bramkę Wisły, źle interweniował bramkarz gości. Do odbitej piłki doszedł Michał Szczyrba, który wyprowadził skoczowian na prowadzenie.

Po zmianie stron w 47 minucie skoczowianie stanęli przed szansą na zdobycie bramki, jednak strzał Adriana Sikory był niecelny. W 51 minucie Damian Szczęsny zagrał z rzutu rożnego piłkę do Cezarego Ferfeckiego, który umieścił piłkę w bramce. W 52 minucie Krzysztof Surawski znalazł w polu karnym Adriana Sikorę, którego strzał odbił bramkarz. W 53 minucie Damian Szczęsny otrzymał piłkę na prawej stronie i po solowej akcji umieścił piłkę w bramce. W 56 minucie Damian Szczęsny dograł z prawej strony piłkę w pole karne, gdzie na wślizgu bramkę zdobył Marcin Jaworzyn. W 81 minucie skoczowianie zdobyli 6 bramkę. Bartosz Szołtys wypuścił sam na sam z bramkarzem gości Damiana Szczęsnego, który bez problemu umieścił piłkę w bramce. W 85 minucie Damian Szczęsny dograł piłkę z prawej strony boiska. Ta trafiła do znajdującego się w polu karnym Bartosza Szołtysa, który najpierw wymanewrował rywala a następnie umieścił piłkę w siatce. Minutę później Bartosz Szołtys mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców, lecz uderzył nad bramką gości.