Zwycięstwem Beskidu zakończył się mecz 4 kolejki II ligi śląskiej grupy południowej. Podopieczni Bartosza Woźniaka pokonali GKS Podhalanka Milówka 1:0(0:0). Bramkę dającą trzy punkty zdobył Krzysztof Surawski, który skutecznie egzekwował rzut karny.
Beskid: K. Krucek, Grabski, Matykiewicz, Ferfecki, Kotrys(84′ Chrapek), Małkowski(80′ Pater), Surawski, Kawulok(66′ Szczyrba), J. Krucek, Zątek, Fiedor(59′ Krzak)
Podhalanka: Pawlus, Knapek, Wróbel, Drewniak(80′ Słowik), Piątek, Franusik, Gąsiorek(69′ Semik), F. Balcerek, M. Balcerek(59′ Orzeł), Gluza(65′ Urbaś), Stasica
Żółte kartki: Stasica, Franusik(Podhalanka)
Sędzia główny: Przemysław Greń
Sędzia asystent I: Maciej Kliś
Sędzia asystent II: Mikołaj Lorenz
W 9 minucie skoczowianie zagrozili bramce rywala, jednak strzał Jakuba Fiedora odbił bramkarz. W 15 minucie w lewej strony w pole karne wszedł gracz Podhalanki, lecz Konrad Krucek odbił piłkę. W 20 minucie goście ponownie znaleźli się w polu karnym Beskidu tym razem z prawej strony, lecz ponownie na wysokości zadania stanął Konrad Krucek. W 38 minucie zza pola karnego potężnie uderzył Jakub Kawulok, jednak bramkarz rywali sparował piłkę na poprzeczkę. W 43 minucie Jakub Krucek wkręcił rywala w ziemie i będąc sam na sam oddał strzał, który odbił bramkarz rywala.
Po zmianie stron pierwsi zaatakowali skoczowianie i zagrożenie stworzył swoim strzałem z lewej nogi Jakub Małkowski, jednak bramkarz stanął na wysokości zadania. Minutę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego blisko zdobycia bramki był po uderzeniu głową Nikodem Grabski, lecz ponownie goalkeeper wygrał pojedynek. W 53 minucie po dośrodkowaniu Kamila Kotrys niecelnie na bramkę uderzył Jakub Fiedor. W 65 zza pola karnego piłkę uderzył Jakub Małkowski, jednak piłka ostemplowała słupek bramki gości. W 67 minucie strzał z dystansu Cezarego Ferfeckiego odbił na rzut rożny bramkarz rywala. W 69 minucie po nieporadnym wyjściu bramkarza faulowany przez rywala był Jakub Krucek co zauważył sędzia i wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Krzysztof Surawski, który zdobył bramkę dla Beskidu. W 84 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego rewelacyjnie w polu karnym zachował się Konrad Krucek, który odbił piłkę uderzoną przez rywala na rzut rożny. W 88 minucie Antoni Krzak wbiegł w pole karne z lewej strony, jednak jego strzał odbił bramkarz.