Z kompletem domowych zwycięstw kończą rundę jesienną zawodnicy Beskidu, którzy w rozegranym dzisiaj meczu 14 kolejki pokonali MKS Iskra Pszczyna 3:0(0:0). Bramki dla Beskidu zdobywali: Kacper Zątek, Jakub Krucek oraz Michał Szczyrba.

 

Beskid: K. Krucek, Padło, Grabski, Ferfecki, Małkowski(80′ Pater), Dudajek, Kawulok, Surawski(72′ Szczyrba), Zątek, J. Krucek(83′ Sikora), Piekar(83′ Niedzielski)

Iskra: Śnieg, Rabiej, Noga, Mateja, Matera(75′ Kudela), Grycan, Wybrańczyk, Musiolik, Zawadzki(82′ Psik), Mąka(56′ Janosz), Dragon

Sędzia główny: Kacper Wojtyła

Sędzia asystent I: Mateusz Oczkowski

Sędzia asystent II: Jakub Oślak

Żółte kartki: Piekar(Beskid) – Musiolik(Iskra)

W 4 minucie Eryk Piekar dograł piłkę prawej strony do znajdującego się w polu karnym Jakuba Krucka, którego strzał okazał się niecelny. W 11 minucie groźnie zaatakowali goście. Piłkę na lewej stronie otrzymał Łukasz Mąka, którego strzał obronił Konrad Krucek. W 19 minucie piłkę na bramkę Iskry uderzał Kacper Zątek, jednak piłka po rykoszecie od rywala nie sprawiła większego zagrożenia bramce gości. W 25 minucie z rzutu wolnego piłkę uderzał Cezary Ferfecki, lecz piłka po odbiciu od muru przeleciała nad bramką. Po rzucie różnym piłka trafiła do Eryka Piekara, którego strzał zablokował rywal i piłka ponownie powędrowała na rzut rożny dla Beskidu. W 39 minucie Krystian Dudajek zagrał piłkę w pole karne gości, która po odbiciu od słupka nie trafiła do bramki gości. W 43 minucie Krzysztof Surawski dograł piłkę z rzutu rożnego do Cezarego Ferfeckiego, którego strzał przeleciał minimalnie nad bramką gości.

Po zmianie stron pierwsi zaatakowali skoczowianie w 52 minucie Jakub Małkowski dograł piłkę do Kacpra Zątka, który solowo wzdłuż linii boiska wszedł w pole karne i strzałem w długi róg otworzył wynik meczu. W 61 minucie piłkę z dystansu na bramkę Beskidu uderzył Marcin Janosz, jednak Konrad Krucek odbił piłkę. Minutę później piłkę uderzał na bramkę gości Kacper Zątek, ale tym razem bramkarz wyczuł intencje zawodnika Beskidu. W 64 minucie Kacper Zątek wycofał piłkę do Jakuba Małkowskiego, którego strzał odbił bramkarz. W 67 minucie skoczowianie podwyższyli prowadzenie. Nikodem Grabski zagrał długą piłkę do wybiegającego zza pleców defensywy Iskry Jakuba Krucka, który znalazł się oko w oko z goalkeeperem gości i po minięciu rywala umieścił piłkę w pustej bramce. W 82 minucie Jakub Kawulok dograł piłkę do wychodzącego na pozycję Michała Szczyrby, który strzałem na raty podwyższył prowadzenie Beskidu.