Wygraną 1:2(0:1) zakończyło się dzisiejsze starcie Beskidu Skoczów w Kończycach Małych z tamtejszym LKS-em. Trafienia dla podopiecznych Kamila Sornata zaliczyli Wojciech Padło oraz Cezary Ferfecki.

Kończyce Małe: Zakrzewski, Pala, Je. Chmiel(83’ Łasut), Machej, Cedro, Wenglorz, Kosiba, Wcisło, Węgrzyn, Jo. Chmiel(46’ Kolondra), Pastuszak

Beskid: Nalepa, Chrapek(46’ Siekierka), Greń, Ferfecki, Kotrys, Padło, Bezeg, Sikora(20’ Borkała), Janik, Surawski, Jaworzyn(76’ Gawlas)

Żółte kartki: Je. Chmiel, Wenglorz, Pala, Machej(Kończyce) – Padło(Beskid)
Czerwona kartka: Kotrys(Beskid)

W 14 minucie przed szansą stanęli skoczowianie, jednak po dośrodkowaniu z prawej strony Krzysztofa Surawskiego w piłkę najpierw głową nie trafił Wojciech Padło, a następnie na wślizgu do piłki nie dojechał Marcin Jaworzyn. W 34 minucie powinno być 0:1 dla Beskidu. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Kamil Kotrys. Zawodnicy drużyny gospodarzy minęli się z piłką i pół metra przed bramką gospodarzy piłkę głową uderzył Marcin Jaworzyn. Napastnik Beskidu jednak nie trafił w piłkę. Na bramkę trzeba było czekać do 43 minuty. Ładnie z akcją podłączył się Cezary Ferfecki, który dośrodkował piłkę z lewej strony. Najlepiej w polu karnym odnalazł się Wojciech Padło, który pokonał goalkeppera gospodarzy dając Beskidowi prowadzenie.

Po zmianie stron gra się trochę rozkręciła. W 48 minucie z rzutu wolnego strzał na bramkę gospodarzy oddał Krzysztof Surawski. Piłka uderzona przez zawodnika Beskidu została z problemami złapana przez bramkarza gospodarzy. Minutę później szybko aut rozegrali gospodarze. Piłkę na bramkę Beskidu uderzał Alan Pastuszak, lecz piłka po strzale byłego zawodnika Tempa Puńców przeleciała obok bramki Beskidu. W 52 minucie swojej szansy z rzutu wolnego szukał Cezary Ferfecki, jednak uderzył nad bramką. W 56 minucie ręką w własnym polu karnym zagrał Daniel Greń co zauważył sędzia i wskazał na rzut karny dla gospodarzy, który na bramkę zamienił Kamil Machej. Długo wynik 1:1 nie utrzymywał, gdyż w 58 minucie po dośrodkowaniu Kamila Kotrysa z rzutu rożnego piłkę głową do bramki Kończyc skierował Cezary Ferfecki. W 61 minucie skoczowianie stanęli przed szansą podwyższenia prowadzenia. Po dośrodkowaniu Marcina Jaworzyna piłkę w boczną siatkę bramki Kończyc uderzył Wojciech Padło. W 66 minucie indywidualną akcję przeprowadził Krzysztof Surawski. Ofensywny zawodnik Beskidu dograł piłkę do Marcina Jaworzyna, którego strzał złapał bramkarz gospodarzy. W końcówce spotkania obie drużyny mogły pokusić się jeszcze o trafienia. Wpierw w 89 minucie Szymon Bezeg uciekł obrońcy gospodarzy i oddał strzał na bramkę drużyny z Kończyc, lecz ponownie bramkarz spisał się odpowiednio. W 90 minucie przed szansą stanęli gospodarze, lecz uderzenie nad murem z rzutu wolnego obronił Roman Nalepa.