Bez punktów powrócili do Skoczowa dzisiaj zawodnicy Beskidu Skoczów, którzy w meczu 7 kolejki ligi okręgowej przegrali w wyjazdowym spotkaniu z LKS Tempo Puńców 2:1(2:1). Bramkę dla Beskidu zdobył Damian Szczęsny.

Beskid: K. Krucek, Kotrys(46’ Jaworski), Krzywoń, Juraszek, Grześ, Małkowski, Szczyrba, Janik(82’ K. Chrapek), Borkała(46’ Jaworzyn), Szczęsny, K. Krucek

Żółte kartki: Jaworski, Szczyrba, Janik

Nie najlepiej rozpoczął się mecz dla Beskidu. Po dośrodkowaniu piłki z prawej strony głową piłkę do bramki Beskidu skierował gracz Tempa. W 10 minucie blisko podwyższenia wyniku byli zawodnicy Tempa. Zawodnik rywala wyprzedził wychodzącego z bramki Konrada Krucka i dograł do kolegi z drużyny, który trafił w boczną siatkę. W 21 minucie ponownie zagrozili bramce Beskidu zawodnicy gospodarzy. Rywal wymanewrował obronę Beskidu, lecz w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Konradem Kruckiem. W 30 minucie popis swoich “umiejętności” dał arbiter spotkania, który najpierw pozwolił kontynuować akcję po faulu na Kamilu Kotrysie a następnie z niewiadomych przyczyn odgwizdał rzut karny dla Tempa, który na bramkę zamienił zawodnik gospodarzy. Na odpowiedź Beskidu musieliśmy czekać do 34 minuty, kiedy to piłkę z prawej strony dograł Michał Grześ a najlepiej w polu karnym odnalazł się Damian Szczęsny, który skierował piłkę do bramki.

Po zmianie stron obraz gry się diametralnie zmienił. Drużyna Tempa cofnęła się do obrony i próbowała stwarzać zagrożenie z kontrataków, natomiast zawodnicy Beskidu odbijali się na 20 metrze od zasieków obronnych defensywy drużyny z Puńcowa. Najbliżej zdobycia bramki był po zmianie stron Dawid Jaworski, który w 53 minucie uderzył z dystansu, jednak bramkarz skierował piłkę na rzut rożny.