W niedzielne popołudnie na Stadionie Miejskim Beskid w Skoczowie w ramach 5 kolejki skoczowskiej A-klasy podopieczni Patryka Pindla podejmowali drużynę LKS Strażak Pielgrzymowice. Skoczowianie pewnie zainkasowali 3 punkty pokonując rywala 5:1(2:1). Dwie bramki dla skoczowian zdobył Wojciech Struś. Po jednej bramce dołożyli Robert Matuszka, Maciej Matuszka oraz Damian Herzyk.

Beskid: Ł. Brak, Wojaczek, Chwistek, Padło, Chrapek, Kawulok(80′ Waleczek), Ł. Matuszka(70′ Herzyk), Łagan(46′ Gruszczyński), Jaworski(77′ Błachut), Struś(66′ M. Matuszka), R. Matuszka(46′ M. Brak)

Żółta kartka: Chwistek

Lepiej mecz rozpoczęli skoczowianie, którzy prowadzenie objęli już w 7 minucie spotkania. Dawid Jaworski dograł piłkę z lewego skrzydła w środek pola karnego, gdzie znajdował się niekryty Robert Matuszka, który strzałem w boczną siatkę nie dał szans bramkarzowi rywali. Tuż przed przerwą było 2:0. W 44 minucie do wykonania rzutu wolnego z odległości 25 metrów podszedł Wojciech Struś. Napastnik Beskidu uderzył piłkę na murem z zawodników Strażaka i pokonał interweniującego bramkarza gości.

Po zmianie stron szybko bramkę kontaktową zdobyli zawodnicy z Pielgrzymowic. W 49 minucie po zamieszaniu w polu karnym Beskidu gracz Strażaka uderzył po długim rogu pokonując interweniującego Łukasza Braka. W 65 minucie skoczowianie wykonywali rzut karny. Nieprzepisowo zatrzymywany w polu karnym Strażaka był Wojciech Kawulok. Do wykonania jedenastki podszedł Wojciech Struś, który pewnym strzałem zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Wraz z upływem czasu przewaga skoczowian się zwiększała czego efektem była bramka w 76 minucie. Po ładnej akcji Beskidu futbolówkę w polu karnym otrzymał Maciej Matuszka. Zawodnik Beskidu bez kłopotów strzałem po długim rogu podwyższył prowadzenie Beskidu. W 88 minucie skoczowianie zadali ostatni skalp drużynie Strażaka. Rzut wolny z bocznej strefy boiska wykonywał Damian Herzyk. Piłka po uderzeniu pomocnika Beskidu znalazła bezpośrednio drogę do bramki drużyny gości.