W ramach 26 kolejki ligi okręgowej skoczowianie dopisali dzisiaj trzy punkty do ligowej tabeli. Zwycięstwem Beskidu 0:3(0:2) zakończył się wyjazdowy mecz skoczowian z LKS Bory Pietrzykowice.  Bramki dla Beskidu zdobywali Jakub Krucek, Cezary Ferfecki oraz Jakub Małkowski.

Beskid: K. Krucek, Padło, Chrapek, Ferfecki, Kotrys, Małkowski, Surawski, Zątek, Dudajek, J. Krucek, Niedzielski(67′ Szczyrba)

Żółte kartki: Surawski, Chrapek

W 12 minucie spotkania Jakub Krucek uderzył na bramkę gospodarzy z 7 metra, jednak piłka po strzale gracza Beskidu przeleciała nad bramką. W 20 minucie sam na sam z Konradem Kruckiem znalazł się zawodnik Borów po stracie Wojciecha Padło, jednak goalkeeper Beskidu uratował podopiecznych Bartosza Woźniaka przed stratą bramki. W 23 minucie skoczowianie objęli prowadzenie. Krystian Dudajek wycofał piłkę na 18 metr do Jakuba Krucka, który swoim strzałem ściągając pajęczynę z okienka bramki otworzył wynik meczu. W 32 minucie skoczowianie wygrywali 0:2. Jakub Krucek dośrodkował piłkę z boku boiska a futbolówkę głową umieścił w bramce Borów Cezary Ferfecki. W 44 minucie Jakub Małkowski huknął na bramkę gospodarzy z 25 metra, jednak piłkę odbił bramkarz drużyny z Pietrzykowic. W doliczonym czasie pierwszej części spotkania blisko zdobycia bramki byli gospodarze, lecz Konrad Krucek obronił strzał z 3 metrów.

W 50 minucie po strzale z dystansu Krzysztofa Murawskiego piłka po rykoszecie od rywala przeleciała tuż obok bramki gospodarzy. W 52 minucie skoczowianie podwyższyli prowadzenie. Jakub Małkowski dośrodkował piłkę a ta po kiksie bramkarza Borów trafiła do siatki rywala. W 88 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Krzysztof Surawski, jednak piłka przeleciała nad bramką rywala. W 1 minucie doliczonego czasu gry sytuację sam na sam z rywalem wygrał Konrad Krucek.