Czwarty mecz i czwarte zwycięstwo odnieśli zawodnicy Beskidu Skoczów, którzy w dzisiejsze popołudnie pewnie pokonali beniaminka ligi okręgowej LKS Kończyce Małe 5:0(2:0). Dublet bramkowy strzelili Wojciech Padło oraz Marcin Jaworzyn. Jedną bramkę dołożył Krzysztof Surawski.

Beskid: Nalepa, Kotrys, Ferfecki, Zaremski, Siekierka, Padło, Surawski, Bezeg(62’ Janik), Sikora(68’ Piszczek), Szczyrba(60’ Chrapek), Jaworzyn

Kończyce: Górczyński, Pala, Cedro, Wcisło, Gołka, Szostek, Worek, Jo. Chmiel(46’ Kolondra), Papierok, Je. Chmiel(78’ Kuś), Machej

 

Faworytem dzisiejszego spotkania byli skoczowianie i tak też zakończyło się to spotkanie. W 15 minucie po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska w pole karne drużyny z Kończyc głową na bramkę gości uderzał Krzysztof Surawski, lecz jego strzał głową był niecelny. W 20 minucie ładną akcją popisał się duet Szymon Bezeg – Krzysztof Surawski. Skrzydłowy Beskidu znalazł się w dogodnej sytuacji do zdobycia bramki, jednak bramkarz gości zablokował strzał gracza Beskidu. W 24 minucie swoją okazję na zdobycie bramki miał Mieczysław Sikora, który minął rywala i uderzył na bramkę gości, jednak bramkarz z Kończyc odbił strzał gracze Beskidu na rzut rożny. Minutę później skoczowianie dopięli swego. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne najlepiej odnalazł się Wojciech Padło, który strzałem głową zdobył pierwszą bramkę w tym spotkaniu. W 28 minucie Kamil Kotrys podłączył się z akcją ofensywną. Obrońca Beskidu dośrodkował piłkę w pole karne gości, gdzie nad bramką uderzył Marcin Jaworzyn. W 30 minucie piłkę z prawej strony boiska dośrodkował Mieczysław Sikora. Zawodnicy Beskidu minęli się z piłkę w polu karnym i ta znalazła się pod nogami Szymona Bezega, który uderzył w boczną siatkę bramki gości. W 38 minucie Kamil Kotrys dograł piłkę w pole karne gości, gdzie ręką zagrał zawodnik z Kończyc co zauważył sędzia i wskazał na rzut karny, który na bramkę zamienił Wojciech Padło. W 43 minucie Michał Szczyrba dograł piłkę w pole karne Szymona Bezega, którego strzał ponownie zablokował bramkarz z Kończyc Małych.

Po zmianie stron ponownie dominowali skoczowianie. W 56 minucie Mieczysław Sikora uderzył na bramkę gości, jednak strzał zawodnika Beskidu zatrzymał się na słupku. Piłka trafiła do Krzysztofa Surawskiego, który ze stoickim spokojem umieścił futbolówkę w siatce gości. W 63 minucie było 4:0. Mieczysław Sikora dośrodkował piłkę w pole karne do Marcina Jaworzyna, który z łatwością umieścił piłkę głową w siatce. W 73 minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Marcin Jaworzyn, który dobił piłkę do bramki Kończyc. W 80 minucie Kamil Kotrys dośrodkował piłkę z lewej strony. Głową na bramkę gości uderzył Marcin Jaworzyn, lecz piłka trafiła w słupek. W 87 minucie Kamil Machej zdecydował się na strzał na bramkę Beskidu, jednak piłka zatrzymała się na słupku bramki gospodarzy.