Zwycięstwem 6:0(4:0) zakończył się mecz 12 kolejki pomiędzy KP Beskid Skoczów a LKS 99 Pruchna. Skoczowianie umocnili się dzięki temu na prowadzeniu w tabeli. Bramki dla Beskidu zdobyli: Michał Szczyrba – dwie, Krzysztof Surawski, Mieczysław Sikora, Konrad Chrapek oraz Jan Gawlas.

Beskid: Nalepa, Siekierka(62’ Piszczek), Zaremski(60’ Jaworzyn), Ferfecki, Kotrys, Padło, Bezeg, Chrapek(60’ Janik), Sikora(75’ Gawlas), Szczyrba, Surawski

Pruchna: Sztefek, Wysiński, Byrczek, Ewertowski(46’ Groborz), Orzula, Kwiatkowski, Błażejowski, Chrysteczko, Brachaczek(72’ Maka), Dziadek, Mencer

Sędzia główny: Piotr Katana

Sędzia asystent I: Dawid Wehsoły

Sędzia asystent II: Seweryn Gacek

W 10 minucie po raz pierwszy skoczowianie poważnie zagrozili bramce gości. Krzysztof Surawski dograł piłkę do Michała Szczyrby, który będąc sam na sam uderzył obok bramki. Akcja tej samej dwójki zadziałała dwie minuty później. Po dograniu Mieczysława Sikory piłka dotarła do Michała Szczyrby, który wyłożył piłkę Krzysztofowi Surawskiemu dla którego zdobycie bramki było formalnością co jeszcze ułatwił mu goalkepper Pruchnej. W 14 minucie na bramkę gości uderzył Szymon Bezeg, lecz strzał zawodnika Beskidu był niecelny. W 23 minucie z rzutu wolnego na bramkę Pruchnej uderzył Cezary Ferfecki, jednak piłkę uderzoną przez obrońcę Beskidu złapał bramkarz. W 27 minucie było 2:0 dla Beskidu. Piłkę na skrzydle otrzymał Mieczysław Sikora. Skrzydłowy Beskidu wbiegł z piłką w pole karne i uderzył po długim rogu podwyższając wynik spotkania. W 53 minucie na tablicy wyników było 3:0. Andrzej Sikora zagrał długą piłkę do Konrada Chrapka, który ustawił sobie piłkę na prawą nogę i strzałem zza pola karnego ściągnął pajęczynę bramki Pruchnej. W 42 minucie zza pola karnego na bramkę gości uderzył Cezary Ferfecki, jednak piłka przeleciała obok słupka.

Po zmianie stron rywali Beskidu rozstrzelał Michał Szczyrba, który najpierw w 53 minucie a następnie w 56 minucie wpisał się na listę strzelców. W 62 minucie szybko aut wyrzucił Mieczysław Sikora piłka trafiła do Marcina Jaworzyna, którego strzał odbił bramkarz. W 67 minucie piłkę w pole karne gości dośrodkował Kamil Kotrys. Najlepiej w polu karnym gości odnalazł się Marcin Jaworzyn, którego strzał głową trafił w słupek. W 75 minucie było 6:0 a autorem bramki był Jan Gawlas, który otrzymał piłkę na lewej stronie i pewnie umieścił piłkę w bramce. W 87 minucie Szymon Bezeg uderzył z dystansu, lecz piłka po odbiciu się od słupka bramki Pruchnej trafiła w plecy bramkarza gości i wyleciała na rzut rożny.