Zwycięstwem 3:0 zakończył się dzisiejszy mecz Beskidu Skoczów. Zawodnicy Marcina Michalika wygrali w meczu 11 kolejki z LKS Pogórze 3:0(1:0). Bramki dla Beskidu zdobywali Michał Grześ, Damian Szczęsny oraz Michał Szczyrba.

Beskid: K. Krucek, Kotrys, Krzywoń, Juraszek, Grześ, Małkowski, Szczyrba, Jaworski(86′ Gredka), Szczęsny(81′ Chrapek), Janik(68′ Borkała), J. Krucek(91′ Matuszka)

Pogórze: Nawrocki, Rucki, Basiński, Kałuża, Madzia, Juroszek(75′ Oleś), Kołek, Szwarc(75′ Cielepak), Górecki(86′ Moskała), Strach, Danel(66′ Greń)

Żółte kartki: Kotrys, Szczyrba(Beskid) – Basiński, Strach(LKS)

Lepiej w mecz weszli zawodnicy Beskidu, który już w 2 minucie zagrozili bramce Pogórza, jednak dograła wzdłuż linii bramkowej piłka nie znalazła adresata. W 6 minucie w pojedynek szybkościowy wypuszczony został Krystian Danel, jednak Konrad Krucek był pierwszy przy piłce. W 17 minucie Michał Szczyrba dograł piłkę do znajdującego się w polu karnym Kamila Janika, którego w ostatnim momencie przed strzałem przyblokował rywal. W 18 minucie długą piłkę otrzymał Damian Szczęsny, który został nieprzepisowo zatrzymany w polu karnym przez rywala co zauważył sędzia i wskazał na rzut karny, który w 19 minucie pewnie na bramkę zamienił Michał Grześ. W 29 minucie wolną piłkę przed polem karnym Pogórza otrzymał Jakub Małkowski, który zdecydował się na strzał, jednak był on minimalnie niecelny. W 34 minucie z rzutu wolnego na bramkę Pogórza uderzył Damian Szczęsny, jednak piłka ostemplowała poprzeczkę bramki gości.

W 40 minucie piłkę w polu karnym rywala otrzymał Kamil Janik, który niecelnie uderzył na bramkę gości. W 51 minucie spotkanie skoczowianie podwyższyli prowadzenie. Jakub Krucek uderzył piłkę na bramkę rywala, którą odbił bramkarz. Do piłki doszedł Damian Szczęsny, który umieścił piłkę w pustej bramce Pogórza. W 79 minucie Jakub Małkowski dośrodkował piłkę z prawej strony. Ta trafiła na głowę Jakuba Krucka, którego strzał z trudem obronił bramkarz gości. W 81 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Daniel Oleś, jednak Konrad Krucek odbił piłkę.