Zwycięstwem 4:0(1:0) zakończył się dzisiejszym mecz Beskidu z LKS 99 Pruchna. W 1 rundzie Pucharu Polski skoczowianie pewnie zwyciężyli przed własną publicznością. Bramki dla skoczowian zdobywali Mieczysław Sikora, Wojciech Padło, Marcin Jaworzyn oraz Kamil Janik
Beskid: Nalepa, Chrapek(71’ Jaworski), Dudela, Padło, Kotrys, Czyż(82’ Lizak), Surawski, Janik, Sikora(61’ Borkała), Szczyrba(71’ Wojaczek) , Jaworzyn
Pruchna: Walas, K. Brachaczek, I. Brachaczek, Byrczek, Gabryś, Głypczyk, Gwóźdź, Mrówka, Siekierka, Waleczek, Mencner
W 9 minucie otwarty został wynik dzisiejszego spotkania. Mieczysław Sikora przerzucił sobie piłkę nad bramkarzem i umieścił piłkę w pustej bramce LKS Pruchnej. W 19 minucie Konrad Chrapek dograł piłkę z prawej strony do Mieczysława Sikory, który uderzył w boczną siatkę. Trzy minuty później Krzysztof Surawski uderzył na bramkę gości, jednak rywal odbił na rzut rożny. Minutę później Michał Szczyrba dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie nad bramką uderzył Marcin Jaworzyn. W 34 minucie Kamil Janik dograł na prawą stronę do Mieczysława Sikory, który uderzył w długi róg niecelnie. W 38 minucie Michał Szczyrba dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, jednak żaden z skoczowian nie przeciął piłki. W 40 minucie Kamil Janik zrobił solową akcję po czym wystawił futbolówkę do Marcina Jaworzyna, którego strzał obronił bramkarz.
Po zmianie stron skoczowianie szybko podwyższyli prowadzenie. Po zagraniu ręką rywala odgwizdany został rzut karny dla Beskidu, który na bramkę zamienił Wojciech Padło. W 59 minucie Tomasz Czyż dograł piłkę po ziemi z prawej strony do Kamila Janika, który uderzył nad bramką. Minutę później Krzysztof Surawski odegrał piłkę na 25 metrze po czym dograł do Marcina Jaworzyna, który uderzył obok bramki. W 67 minucie było 3:0. Skoczowianie podwyższyli prowadzenie po tym jak bramkę zdobył Marcin Jaworzyn. W 73 minucie Adrian Borkała dograł piłkę w pole karne, gdzie niecelnie uderzył Krzysztof Surawski. Trzy minuty później przed szansą na drugą bramkę stanął Marcin Jaworzyn, jednak będąc sam na sam z bramkarzem za daleko wypuścił piłkę. W 76 minucie Kamil Kotrys przeprowadził solową akcję, jednak jego strzał obronił bramkarz. Dwie minuty po wejściu na boisko na strzał zdecydował się Łukasz Lizak, jednak piłka po jego strzale przeleciała nad bramką Beskidu. W 87 minucie Kamil Kotrys dograł piłkę na w środek pola gdzie w boczną siatkę uderzył Marcin Jaworzyn. W 88 minucie padłą ostatnia bramka w meczu. Wojciech Padło ruszył w piłką od połowy boiska po czym dograł do pustej bramki Kamilowi Janikowi, który zakończył strzelanie w dzisiejszym meczu.